poniedziałek, 17 grudnia 2012

Romantyzm w wydaniu Programisty

Programista ma wychodne i informuje że mam na niego nie czekać..
(...)
Programista: możesz się zamknąć, mam ze sobą klucze...
Żona Programisty: nooo...
Programista: ale weź się zamknij, bo jeszcze mi cie ukradną ... a jeszcze troche cie kocham i szkoda by było...
Żona Programisty: aha... tez cie kocham...


Czemu mam wrażenie ze ten dialog to prawie jak Mój i Programisty?


3 komentarze:

  1. Zarówno sytuacja z zamykaniem jak i romantyczne ziemniaki, są niby żywcem wyjęte z ust mojego męża :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. - Czy ty mógłbyś choc raz na miesiąc powiedzieć mi coś miłego?
    - Mój ty polny kwiatku
    - ...
    - Ten najładniejszy polny kwiatku??

    To szczyt możliwości mojego Męża.

    OdpowiedzUsuń