wtorek, 18 grudnia 2012

Programista i jego drugie dziecko

Programista miał za zadanie położyć spać Mała Programistke

Żona Programisty: nie dałeś jej zadużego smoka do tej butelki? bo to nie jest normalne, że się krztusi...
Programista: to jest moje drugie dziecko więc możesz mi się przestać wtrącać! wiem jak je się obsługuje...
Żona Programisty: no ok, pytam tylko bo się krztusi... wiec myślałam że dałeś za duży smok...
Programista: no to już nie myśl! (i foch na całego)
  kilka minut później... ( Żona Programisty nasłuchuje z drugiego pokoju)
 Programista: Niunia, a czemu ty nie chcesz jeść? czemu się wygłupiasz? jedź ładnie... Ku*wa! Nie ten smok! Mama daj nam z mniejszą dziurką...
Żona Programista: bhahahahahaha...:D
  

4 komentarze:

  1. Normalne. W sensie: facet i przyznanie się do pomyłki? buhahahaha :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Taaa.."Nie mów mi jak mam własnym dzieckiem sie zajmować!" a 5 minut póżniej "chodz tu,bo on coś chce,ale go rozpieściłaś"...myślałam,że po 2 dziecku trochę się zmienia,pozbawiłaś mnie złudzeń:)

    OdpowiedzUsuń
  3. A bo on chciał sam na to wpasc i wpadl. O! :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach ci faceci ... Ale punkt za starania :)

    OdpowiedzUsuń