Zona Programisty: a co z dzieciorami? trzeba jeszcze ich spać położyć...
Programista: hmmm... poczekamy az same padnom a późnoj ich sie tylko pozbiera...
Żona Programisty: ...
(Po 1,5 h )
Mała Programistka poszła sama (?!)... tak, sama, samiutenka... do swojego lozeczka i zasnęła... nawet nie trzeba bylo jej zbierać z podłogi. ..
Zagrałą tatusiowi na nosie :D
OdpowiedzUsuńMoja młoda wczoraj padła o 23:24 dokładnie, bo chwilę wcześniej dopiero dotarliśmy do domu. Mega padnięta już była, spała do po 9. Dzisiaj padła przed 21, chociaż już wcześniej miała dość - no ale kurka wodna, święta, siedzenie u teściów i granie w planszówki się przeciągnęło :D