Żona Programisty: Kochanie! czy podobała ci się ta laska z Piątego Elemetu?
Programista: a co?
Żona Programisty: a nic...
Programista: eh... chodz tu! pokaż...
Żona Programisty: eeeeee... powolnym krokiem wchodzi do sypialni
Programista: ekhem...
No więc moj rudy stał się koloru głownej bohaterki kultowego filmu... zawsze moge powiedzieć że aż taką fanką jestem:P
Do jutra przemyśle czy coś z tym będę robić czy zostanę piątym elementem:P
sobota, 30 czerwca 2012
piątek, 29 czerwca 2012
Nowe słowa / hipohondryk / ćwiczenia na poprawe mowy
Mały Programista i jego mowa ma dalej wiele do życzenia ale z każdym dniem pojawiają się nowe słowa:
- ciuchcia chyba nie trzeba wyjaśniać
- dziechć - wiatr
- cićia - pizza
- ciocia
- ciacia - kasza
- guła - bułka
Po zmianie Logopedy otrzymujemy nowe ćwiczenia już nie jest to siedzenie i wymawianie poszczegłonych sylab... teraz wreszcie mamy wstaniłą Panią która co rusz zaskakuje mnie swoimi ćwiczeniami:
- o raczkowaniu już pisałam dokładnie można poczytać o tym: >>TU<<
- ilekroć wyrzucałaś dziurkaczowe śmieci - a okazuje się to genialnym narzędziem do pracy nad wymową "W" - kłodziesz papierek na ustach a dziecko ma je odpluć...
- trzymanie patyczka jezykiem o górne podniebienie... nauka wymowy wysokiego "E"
- dotykanie zimnymi przedmiotami tworzy dziecka by rozbudzić męśnie twarzy które odpowiadają na mowę.
- łapanie kropelek wody językiem
- Ćwiczenia oddechowe na zabawe w piłke papierkiem trzba tylko zainstalować na stole 2 bramki z pudełek:);)
Mały Programista: mama brrrr... (pokazując na otwarte drzwi balkonowe)
Żona Programisty: Nie zamykaj drzwi bo jest ciepło ( na dworze 28 stopni)
Mały Programista: mama aj (pokazujac na gardło)
Żona Programisty: gardło cię boli?
Mały programista: tiak... (pokazując na balkon)
Żona Programisty: eh... No to zamknij ten balkon..
***
- ciuchcia chyba nie trzeba wyjaśniać
- dziechć - wiatr
- cićia - pizza
- ciocia
- ciacia - kasza
- guła - bułka
Po zmianie Logopedy otrzymujemy nowe ćwiczenia już nie jest to siedzenie i wymawianie poszczegłonych sylab... teraz wreszcie mamy wstaniłą Panią która co rusz zaskakuje mnie swoimi ćwiczeniami:
- o raczkowaniu już pisałam dokładnie można poczytać o tym: >>TU<<
- ilekroć wyrzucałaś dziurkaczowe śmieci - a okazuje się to genialnym narzędziem do pracy nad wymową "W" - kłodziesz papierek na ustach a dziecko ma je odpluć...
- trzymanie patyczka jezykiem o górne podniebienie... nauka wymowy wysokiego "E"
- dotykanie zimnymi przedmiotami tworzy dziecka by rozbudzić męśnie twarzy które odpowiadają na mowę.
- łapanie kropelek wody językiem
- Ćwiczenia oddechowe na zabawe w piłke papierkiem trzba tylko zainstalować na stole 2 bramki z pudełek:);)
***
Mały Programista: mama brrrr... (pokazując na otwarte drzwi balkonowe)
Żona Programisty: Nie zamykaj drzwi bo jest ciepło ( na dworze 28 stopni)
Mały Programista: mama aj (pokazujac na gardło)
Żona Programisty: gardło cię boli?
Mały programista: tiak... (pokazując na balkon)
Żona Programisty: eh... No to zamknij ten balkon..
***
Jutro Żona i Programista wychodzą wieczorem bez dzieciów wieczorem... dzieci zostają odstawione do Teściowej Programisty...
Żona programisty postanowiła więc wyglądać jak człowiek i będzie na własną rękę farbować włosy na rudo uprzednio rozjaśniając... ciekawe czy bedzie wyglądaczy czy nie będzie;) oto jest pytanie;)
poniedziałek, 25 czerwca 2012
Dzis na poważnie
Jak można nazwać matką kobietę która przez dwa lata ukrywała smierć swojego dziecka - sąsiadom w mawiała że dziecko jest chore ( szpitalu). Jak można nazwać Matka kobietę która po stracie dziecka zabrała ciało i porzuciła w stawie... Jak tak można!? Jak można pożyczać inne dziecko żeby inni się nie spostrzegli...
właśnie inni... czy my ludzie jesteśmy tak ślepi?! czy my już tylko zamykamy się w swoich 4 ścianach i nie zwracamy uwagi na to co dzieje się u innych? jak można nie zauważyć że niema 2 latka przez 2 lata??
Dla mnie "rodzice"* powinni od razu usiąść na krześle (nawet jeżeli był to tylko wypadek). Bo dla czego ja mam utrzymywać tych ludzi - ktorzy tak potrafili skrzywdzić dziecko nawet po śmierci... że Szymek został pochowany bez imienia.
"rodzice" - Dla mnie to nie są rodzice to są potwory.
właśnie inni... czy my ludzie jesteśmy tak ślepi?! czy my już tylko zamykamy się w swoich 4 ścianach i nie zwracamy uwagi na to co dzieje się u innych? jak można nie zauważyć że niema 2 latka przez 2 lata??
Dla mnie "rodzice"* powinni od razu usiąść na krześle (nawet jeżeli był to tylko wypadek). Bo dla czego ja mam utrzymywać tych ludzi - ktorzy tak potrafili skrzywdzić dziecko nawet po śmierci... że Szymek został pochowany bez imienia.
"rodzice" - Dla mnie to nie są rodzice to są potwory.
sobota, 23 czerwca 2012
poniedziałek, 18 czerwca 2012
Skarbonki dla Moni z za szafy:):)
Jednak za Krzyk:
Druga na Wszystko i Nic - początkowo puszka miała być remontowa - jednak zamawiajaca stwierdzila że na wszystko;)
Druga na Wszystko i Nic - początkowo puszka miała być remontowa - jednak zamawiajaca stwierdzila że na wszystko;)
piątek, 15 czerwca 2012
napraw mi google / nowi domownicy
Żona Programisty: Napraw mi google
Programista: a co ci się stało?
Żona Programisty: Jest greckie
Programista: pokaż... (wpisuje - google.com) a no greckie....
Żona Programisty: nooo...
Programista (wpisuje - google.pl) o działa juz masz polskie;);)
Żona Programisty: .... (na to nie wpadłam, że tak mam to naprawić;D)
Do domu zawitali już nowo zakupieni domownicy: rosiczka, muchołówka i dzbanecznik... Programista ma teraz nową "zabawkę";) włansnie siedzi i przesadza nowych domowników do nowych pokoi:):)
Programista: teraz mam nowe dzieci nasze chwasty ktorymi bede się opiekować a no i rybkami tez;)
Programista: (stoi nad nowymi "chwastami") hmmmm... nasze nowe dzieci są mało dynamiczne jakoś...
Żona Programisty: ...
Programista: a co ci się stało?
Żona Programisty: Jest greckie
Programista: pokaż... (wpisuje - google.com) a no greckie....
Żona Programisty: nooo...
Programista (wpisuje - google.pl) o działa juz masz polskie;);)
Żona Programisty: .... (na to nie wpadłam, że tak mam to naprawić;D)
***
Do domu zawitali już nowo zakupieni domownicy: rosiczka, muchołówka i dzbanecznik... Programista ma teraz nową "zabawkę";) włansnie siedzi i przesadza nowych domowników do nowych pokoi:):)
Programista: teraz mam nowe dzieci nasze chwasty ktorymi bede się opiekować a no i rybkami tez;)
Programista: (stoi nad nowymi "chwastami") hmmmm... nasze nowe dzieci są mało dynamiczne jakoś...
Żona Programisty: ...
wtorek, 12 czerwca 2012
Piękna mama
Mały Programista: mama cyk!
Żona Programisty: Mam Ci zrobić zdięcie?
Mały Programista: Nie, Mama...
Żona Programisty: Mnie? Nie, Mama dziś nie jest piękna...
Mały Programista: mama pitna*!
Co za komplement :D
*Pitna- piękna
Żona Programisty: Mam Ci zrobić zdięcie?
Mały Programista: Nie, Mama...
Żona Programisty: Mnie? Nie, Mama dziś nie jest piękna...
Mały Programista: mama pitna*!
Co za komplement :D
*Pitna- piękna
poniedziałek, 11 czerwca 2012
Skarbonki
co można zrobić z puszki po mleku? Skarbonki!!!
Tatusiowa:
Ninusiowa:
Mamusiowa
Wojtaszek jeszcze ma swoja kupną,ale jak tylko sie zapełni jego to zostanie mu zrobiona też:)
Wszystko co zostało wykorzystane w pracach zostało zakupione w sklepie Scrap.com.pl
Tatusiowa:
Ninusiowa:
Mamusiowa
Wojtaszek jeszcze ma swoja kupną,ale jak tylko sie zapełni jego to zostanie mu zrobiona też:)
Wszystko co zostało wykorzystane w pracach zostało zakupione w sklepie Scrap.com.pl
sobota, 9 czerwca 2012
Album na chrzciny i Przepiśnik sałatkowy / Kartki
Piątkowy wieczór spędziłam na rozładowaniu emocji które zrodziły się w czasie oglądania meczu:)
1. Album na Chrzciny dla chłopca:
Strona tytułowa
Kościół
Skarament
Świeca
Biała Sztka
Chrzestna Matka
Chrzestny Ojciec
Rodzice
Koniec:)
Przepiśnik Sałatkowy - praca została wykonana dla mojej mamy z okazji Dnia Matki:)
Kartka Urodzinowa:
Pamiątka Chrztu Św.
1. Album na Chrzciny dla chłopca:
Strona tytułowa
Kościół
Skarament
Świeca
Biała Sztka
Chrzestna Matka
Chrzestny Ojciec
Rodzice
Koniec:)
Przepiśnik Sałatkowy - praca została wykonana dla mojej mamy z okazji Dnia Matki:)
Kartka Urodzinowa:
Pamiątka Chrztu Św.
środa, 6 czerwca 2012
Sąsiedzi
Sąsiadka: To Pani ten wózek? (obok mojego stał jeszcze jeden)
Żona Programisty: Nie to Wnuczki Pani S. (mieszka na przeciw mnie na 4 p.)
Sąsiadka: To już jest przesada! Bo jak do mnie znajomy przyjeżdża do musi swój rower do mnie do domu wprowadzać... (Sąsiadka mieszka na 1 p.)
Żona Programisty: Dobrze to jak następnym razem przyjedzie Pani znajomy to niech zadzwoni do mnie to ja przygotuje miejsce na wózek w domu i poczekam aż mi wniesie na 4 p. i w tedy będzie miał miejsce na rower no chyba ze będzie musiał zrobić dwa kursy bo będzie akurat wózek Pani S... i niech nie zapomni później mi go znieść...
Sąsiadka: Pani jest bezczelna!
Żona Programisty: Nie bezczelna tylko racjonalna...
Żona Programisty: Nie to Wnuczki Pani S. (mieszka na przeciw mnie na 4 p.)
Sąsiadka: To już jest przesada! Bo jak do mnie znajomy przyjeżdża do musi swój rower do mnie do domu wprowadzać... (Sąsiadka mieszka na 1 p.)
Żona Programisty: Dobrze to jak następnym razem przyjedzie Pani znajomy to niech zadzwoni do mnie to ja przygotuje miejsce na wózek w domu i poczekam aż mi wniesie na 4 p. i w tedy będzie miał miejsce na rower no chyba ze będzie musiał zrobić dwa kursy bo będzie akurat wózek Pani S... i niech nie zapomni później mi go znieść...
Sąsiadka: Pani jest bezczelna!
Żona Programisty: Nie bezczelna tylko racjonalna...
wtorek, 5 czerwca 2012
Beniaminek
poniedziałek, 4 czerwca 2012
Każdy argument jest dobry na pieczenie babeczki:)
Mały Programista: [Kaszle]
Żona Programisty: chory jesteś?
Mały Programista: tak!
Żona Programisty: to co jutro idziemy do lekarza?
Mały Programista: Nie! mama papa am am
Żona Programisty: mam upiec babeczki?
Mały Programista: Tak!
Żona Programisty: I co w tedy będziesz zdrowy jak zjesz babeczke???
Mały Programista: TAK!
Żona Programisty: ...
Programista: Zastanawiam się czy nie archiwizować FV w koszulkach.
Żona Programisty: A po co?
Programista: no bo wiesz, to jest na takim papierze ze wszystko wyleci, przy pierwszym upadku segregatora.
Żona Programisty: kochanie, a czy u księgowych żeby wkładały Fv do koszulek?
Programista: no nie... to poczekam aż zaczną wypadać:)
Żona Programisty: chory jesteś?
Mały Programista: tak!
Żona Programisty: to co jutro idziemy do lekarza?
Mały Programista: Nie! mama papa am am
Żona Programisty: mam upiec babeczki?
Mały Programista: Tak!
Żona Programisty: I co w tedy będziesz zdrowy jak zjesz babeczke???
Mały Programista: TAK!
Żona Programisty: ...
Składniki:
- 80g roztopionego masła
- 80g skórki z pomarańczy
- 200g mąki
- 100g brązowego cukru
- opakowanie cukru wanilinowego (16g)
- 2 czubate łyżki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 2 jajka
- 150 ml mleka
W jednym naczyniu wymieszać mąkę z
cukrami, kakao, proszkiem do pieczenia, sodą i szczyptą soli. W drugim
naczyniu wymieszać rozpuszczone masło z mlekiem i jajkiem. Zawartość obu
naczyń połączyć razem tak, by wszystkie składniki były wilgotne
(zrobiłam to widelcem).
Formę na muffinki wyłożyć papilotkami lub wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą. Napełnić foremki do 3/4 wysokości.
Piec w temperaturze 180°C przez 20 – 25
minut. Wyjąć z piekarnika i odstawić do przestygnięcia na 5 minut.
Następnie wyjąc z formy i studzić na kratce.
***
Programista: Zastanawiam się czy nie archiwizować FV w koszulkach.
Żona Programisty: A po co?
Programista: no bo wiesz, to jest na takim papierze ze wszystko wyleci, przy pierwszym upadku segregatora.
Żona Programisty: kochanie, a czy u księgowych żeby wkładały Fv do koszulek?
Programista: no nie... to poczekam aż zaczną wypadać:)
Zajmij sie Małą Programistka...
Żona Programisty: zajmij się Małą Programistka.
Programista: ok, to daj mi ją a Ja ją po zabawiam...
... 5 min później ...
Programista: ok, to daj mi ją a Ja ją po zabawiam...
... 5 min później ...
piątek, 1 czerwca 2012
Zmówienie dla P. Renaty
Dziś dostałam zamówienie na kartkę ślubną w której ma widnieć logo klubu sportowego i sklepu:)
a oto i efekt:
Druga Karteczka dla Amelki z okazji Chrztu:)
a oto i efekt:
Druga Karteczka dla Amelki z okazji Chrztu:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)