Czytając bloga mamy któa tak samo się zmaga z niemową swojego dziecko... przyszło mi na myśl jej diagnoza że może Mały Programista to ma... otworzyłam wielka księgę wiedzy gdzie są wszystkie badania/wyniki/opinie Małego Programisty. Ufff... jest opinia od neurologa - dziecko zdrowe, brak przeciwskazań - rehabilitacja (3 mies.) zakończona sukcesem - dziecko podnosi głowę, siada... Moje dziecko napewno nie ma wiotkości mięśni...
Żona Programisty: czy ta opadająca powieka to nie jest oznaka jakiegoś problemu
Neurolog: nie, taki urok dziecka... (uwierzyłam)
Zmiana Pani Pediatry ok rok temu.
Pediatra: czy z tym oczkiem wszytko ok?
Żona Programisty: tak, Pani neurolog powiedziała że taki jest jego urok dziecka. Byliśmy pod jej kontrolą przez 2,5 roku..
Pediatra: aha, no to dobrze, nie będę w takim razie wystawiać skierowania...
Pierwsza wizyta u Logopedy:
Logopeda: czy dziecko ma problem z wiotkością mięśni?
Żona Programisty: Nie no oczywiście, że nie... byliśmy cały czas pod kontrola neurologa...
Dziś bilans 4-latka:
Mały Programista został w majteczkach... został zważony, pomierzony, obmacany (oczywiście pod moja zgoda), powyginany, posprawdzany....
Pediatra: Dam Pani skierowanie do neurologa, ale proszę wybrać się do innego niż do tej pory Pani z W. chodziła.
Żona Programisty: ale dla czego? coś jest nie tak?
Pediatra: tak, na 99% dziecko ma problemy z napięciem mieśniowym. proszę to skonsultować!!
Żona Programisty: skąd ten wniosek?
Pediatra: opadające oczko, wypinanie brzuszka, brak siły w nóżkach/rączkach...
Żona Programisty: ale przecież Pani neurolog powiedziała...
Pediatra: dla tego, zaznaczyłam że ma pani zmienić neurologa.... bo nie wiem co to za neurolog który po 3 mies. przerywa rehabilitację...
Żona Programisty: to co może to powodować teraz?
Pediatra: czy dziecko ma problem z chodzenie...czy jedzi na rowerze... może mieć problem z kordynacją ruchowa... i mowa ... niech Pani to załatwi to szybko bo rehabilitacja dziecka w tym wieku jest trudna...
Żona Programisty: nie jeździ, nie lubi daleko chodzić... Czyli Problem z mową może wynikać z tego?!
co teraz czuję?! Wściekłość !!! Wielką wściekłość... przez 2,5 roku chodziliśmy do neurologa - który teraz okazuje się być do dupy!!! Jak tak można! jak tak może być że taki lekarz uważa się na kogoś kto ma pomagać... i brać za to dużo pieniędzy, naprawdę dużo... wiem, mogłam w tedy zareagować ale przecież nikt nic mi nie powiedział wcześniej... a skąd ja mając 20 lat miałam wiedzieć jak ma wygladać moje dziecko /zachowywać/ przecież od tego jest lekarz... on powinien taką świeżo upieczoną matke poprowadzić... i pokazać... a teraz wiecie co wam powiem... czuję się (,aż powiem brzydko) wyruchana!
Tak, więc poszukuję dobrego Neurologa w okolicach Katowic (śląska)?