Żona Programisty: N. powiedz tata...
Mała Programistka: ...
Żona Programisty: N. Powiedz mama
Mały Programista: mama
Żona Programisty: powiedz da da
Mały Programista: da da
(...) - i tak przeszliśmy przez kilkanaście sylab.
Żona Programisty: powiedz lolo
Mała Programistka: baba.
Mały Programista: eh, Lila! nie baba, lolo!
Mała Programistka: BABA!
***
Miłość do dzieci jest bez gramiczna? tak, tak... ale bywają momenty kiedy miłość zamienia się w nienawiść. Kiedy takie momenty następują:
- gdy 4 dzień z rzędu -jest zasrane łóżeczko.
- gdy 5 nocy z rzędu - jest zasikane łóżko
- gdy mama lituje się nad dzieckiem by nie spało w siśkach - to zasrywa rodzicowe łóżko...
- gdy rano (rodzina 6 rano) - słyszy się jojczenie o: jedzenie, bajki, klocki, żołnierzy itp.
- gdy wisi na tobie 11 kg żywej wagi... i jak pies sępi jedzenia - przy tym ślini się jak bernardyn.
Kolejny przykład dzisiaj, że mama jest na razie na pierwszym miejscu:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z każdym punktem od zasranego łóżeczka, po 9 kg żywej wagi uderzające mnie w ramię "mamama" bo jeść trzeba, najlepiej o 5 rano:)