- ciuchcia chyba nie trzeba wyjaśniać
- dziechć - wiatr
- cićia - pizza
- ciocia
- ciacia - kasza
- guła - bułka
Po zmianie Logopedy otrzymujemy nowe ćwiczenia już nie jest to siedzenie i wymawianie poszczegłonych sylab... teraz wreszcie mamy wstaniłą Panią która co rusz zaskakuje mnie swoimi ćwiczeniami:
- o raczkowaniu już pisałam dokładnie można poczytać o tym: >>TU<<
- ilekroć wyrzucałaś dziurkaczowe śmieci - a okazuje się to genialnym narzędziem do pracy nad wymową "W" - kłodziesz papierek na ustach a dziecko ma je odpluć...
- trzymanie patyczka jezykiem o górne podniebienie... nauka wymowy wysokiego "E"
- dotykanie zimnymi przedmiotami tworzy dziecka by rozbudzić męśnie twarzy które odpowiadają na mowę.
- łapanie kropelek wody językiem
- Ćwiczenia oddechowe na zabawe w piłke papierkiem trzba tylko zainstalować na stole 2 bramki z pudełek:);)
***
Mały Programista: mama brrrr... (pokazując na otwarte drzwi balkonowe)
Żona Programisty: Nie zamykaj drzwi bo jest ciepło ( na dworze 28 stopni)
Mały Programista: mama aj (pokazujac na gardło)
Żona Programisty: gardło cię boli?
Mały programista: tiak... (pokazując na balkon)
Żona Programisty: eh... No to zamknij ten balkon..
***
Jutro Żona i Programista wychodzą wieczorem bez dzieciów wieczorem... dzieci zostają odstawione do Teściowej Programisty...
Żona programisty postanowiła więc wyglądać jak człowiek i będzie na własną rękę farbować włosy na rudo uprzednio rozjaśniając... ciekawe czy bedzie wyglądaczy czy nie będzie;) oto jest pytanie;)
dobry logopeda to podstawa;)Trzymam kciuki za piękną rudowłosą Ciebie:)
OdpowiedzUsuń