No i Żona Programisty zwariowała... przygarneła labradora:))) Pies zwie się Fido (tak go nazwałam) ma okolo 6 mies;) piesek został
znaleziony 3 dni temu przy trasie szybkiego ruchu... kumpela
zaopiekowała się ale nie mogła go zatrzymac... no i dzis sie odezwała ze
musi go oddać, bo bedzie zmuszona go dac do schroniska.... cale
popoludnie/wieczor myslalam no i sie zdecydowałam....
Fido jest bardzo grzeczny
spokojny... wlasnie sobie śpi, całą drogę do domu grzecznie siedział i
trzymał głowę na moich kolanach:) reaguje na komendy i ogólnie bardzo dobrze ułożony pies;)...
PS.
Żona Programisty: Babciu i co przygarnać tego psa?
Babcia: To najgłupszy pomysł jaki mogłaś wpaść... (i poszła do pokoju i
wróciła... na stole położyła smycz i 100zł...) w garażu masz
legowisko... a za pieniążki kup co potrzeba:P
Pies cudny, ale babci wielki szacun się należy :)
OdpowiedzUsuńBabcia jest obłedna;) bo zawsze tak sie wymiguje od powiedzenia... czegoś w prost:)
UsuńCuuudny. Od dłuższego czasu i mnie taki labrador po głowie chodzi. Czyżbym tez zwariowała? Zważywszy, że w życiu nie miałam psa i nawet nie wiem jak się z nim obchodzić
OdpowiedzUsuńtrzeba przemyśleć wszyskie za i przeciw... czy bedziesz miała możliwość coś z nim zrobienia gdy bedziesz chciała wyjechac, czy bedzie mozliwość wychodzenia z nim przynajmniej 3 razy dziennie - czy bedą fianse na zbilansowana diete dla takiego psiaka ... bo akurat u labradorów trzeba dbać o diete bo one lubia się zmieniać w kluski:P
UsuńŁadny gest :) Teraz pytanie kto z nim będzie wychodził 3 razy dziennie na spacery i zabierał na wakacje? ;)
OdpowiedzUsuńPs. Psinka cudoooowna :)
UsuńPies zawsze był w moim życiu... gdy sie urodziłam już w domu był pies... wiec od najmłodszych lat byłam uczona opieki nad nim:)
Usuń3 razy dziennie wychodzenie z psem to nie jest problem... w tym jeden godziny spacer:) a wakacje... w wakacje pies właśnie odżyje bo mamy wieś na której będzie całe dnie na dworze i integrował się z natura;) a jeżeli bedzie potrzeba wyjazdu;) mam rodzine która jest psią rodzina;) wiec zawsze ktoś przygarnie naszego pupila na kilka dni:)
Super, że macie w "razie draki" komu zostawić psiaka pod opieką :) Część ludzi dopiero w podbramkowej sytuacji się nad tym zastanawia :) Ja też mam psiaka, kundelka :)
UsuńNie zwariowalas, zobaczysz jaki bedzie Ci wdzieczny. Masz super serce.
OdpowiedzUsuńŚliczna psina. A meble to chyba mój młody ma identyczne. Znaczy się...tylko że bez klamek, żeby nie mógł mamuni uprzyjemniać życia 10 próbami dziennie wyciągania wszystkiego na środek pokoju... ;)
OdpowiedzUsuń