Mały Programista z racji ferii wyjechał wakacjować do Mamy Programisty. zawsze po 2 dniach synusiowi się chciało wracać do mamusi i tatusia... a teraz? (rozmowa przez telefon)
Programista: Mały Programisto chcesz jeszcze już wracać do mamy i taty?
Mały Programista: JESZCZE NIE!
Programista: ....
Dziś dzwonie Ja (6 dzień)
Żona Programisty: cześć kochanie, i co tam?
Mały Programista: Mama, tata, Lila, Ido... yjeć duże auto... baba...
Żona Programisty: To co mamy po Ciebie przyjechać wszyscy?
Mały Programista: Mama NIE!!! Ja baba. Ty dom.
I chyba czuję się zazdrosna... ale czemu ja się dziwie sama będąc dzieckiem uciekałam od domowych obowiązków... w końcu babcia to babcia... (jaka ja dziś wyrozumiała) pewnie jak wróci i nie będzie chciał sprzątać i jeść tego co zrobi znów będę nadawać na babcie że go rozpuszcza bo bo przecież babcia po sprząta, babcia będzie robić 5 wersji obiadu aż wreszcie Mały Programista zje... pewnie też wanny dawno też nie widział...
p.s czy widzicie już jak coraz ładniej mówi... (MATKA DUMNA JAK PAW)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz