poniedziałek, 5 listopada 2012

Ile koralików znajdę?

Jedna z najbardziej strzeżonych szafek w domu został zdobyta... Wojsko Małej Programistki  wykorzystało chwilę nieuwagi matki... i co? papiery zostały wyciągnięte... naszczęscie nie pogniecione... za to koraliki zostały wypuszczone z pudełek... przecie tak fajnie się kulają/ się goni/ zjada...
ile koralików znajdę w kupie? nie wiem... ale miejmy nadzieje ze nie wiele...


Mam ochotę zrobić jej coś takiego:
znalezione w internecie





Czemu Mały Programista nie był takim łobuzem? chyba uczę się macierzyństwa od nowa...

4 komentarze:

  1. Brawo Niunia!! A Fotka mnie rozwaliła :) wykorzystam ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Też niejednokrotnie z chęcią bym tak zrobiła :)
    Tymczasem zapraszam do zabawy: http://mamapodparagrafem.blogspot.com/2012/11/wyroznienie-liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
  3. haha a podobno to dziewczynki są spokojniejsze:D

    OdpowiedzUsuń
  4. no ale może Nina odziedziczyła artystyczne zacięcie po mamie i tak się objawiają pierwsze kroki ku temu:D

    OdpowiedzUsuń