W zeszły weekend miałam okazję spotkać się w realu a moją forumowo/blogową koleżanką >>TU<< Pojechałam do Jej pięknego miasta. D. udostępniła mi nocleg... a przy tym oczarowała mnie pieknem miasta Wrocław. Już pokochałam to miasto:) A przy tym poznałam ją i jej wspaniałą rodzinkę J. i Sz. i jej męża B.
W niedzielę Rodzinka D. przyjechała do nas bo wracali akurat od rodzinki i mieli podrodze:) więc teraz rodzinki Programistów miała okazję poznać Rodzinkę która tak wspaniale mnie ugościła;)
Niestety Sz. nie miał okazji poznania Małego Programisty - bo ten wakacjował się u Mamy Programisty. Ale mam nadzieję że szybko to niedopatrzenie nadrobimy:)
Jednak zaiskrzyło coś między Małą Programistka i J. ;) J. okazało się, że lubie starsze i wieksze kobietki:) a oto i relacja z ich spotkania:
A tu Nina i J. postanowili dopingować Sz. by auta szybciej naprawiły drogę:
a teraz najlepsze:) Panowie postanowili nam pomoc i przekopiowywali bajki dla naszych pociech i ich spotkanie wygladało tak:
super takie spotkanie :)) No i nazeczony:)))
OdpowiedzUsuńw młodym wieku zaczyna ;)
OdpowiedzUsuńAle słodziaki, widać, że przypadli sobie do gustu :)
OdpowiedzUsuńA Wrocław owszem, piękne miasto - ale dla mnie tylko na chwilę, co jakiś czas. :)
jeden bobas jest słodki ale dwa to już lukier :)super fotki.
OdpowiedzUsuńhaha...ostatnia fotka mnie rozwaliła:)
OdpowiedzUsuń