niedziela, 5 sierpnia 2012

I Woodstock Małego Programisty

I wrociliśmy cali i zdrowi:) a o to relacja:)
Pociąg - nocna podróż
 Przesiadka w Krzyżu 6.00 rano
 Rozpoczęcie Festiwalu











 Programista pomaga w zdobyciu rekordu:
 Parada motocykli
 Taki kiedyś sobie kupie;)
 albo taki jeżeli kryzys nastąpi:)
 Hare Kriszna

 Kompiel blotna:


 Lody:
 Próba wrzucenia Małego Programisty do wody:



 Nie ważne w jakich warunkach ale droga dla Autek musi być;)

 Padu-Padu
 Programista w chwili kryzysu zjada suchą zupkę chińską:)
 Błotko w kałuży:






 a teraz pakowanie nowych czystych ubrań i wyjazd na kolejny tydzień do mojej kochanego końca świata....
Do zobaczenia....






3 komentarze:

  1. jest Woodstock jest błoto,radość i super fotki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. fotorelacja - super
    A W. jak zwykle-do zjedzenia. Znów mógł poczuć się jak jedynak :) Buziaki dla maluchów

    OdpowiedzUsuń
  3. widzę, że się fantastycznie bawiliście ;)
    buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń