piątek, 26 października 2012

gadu gadu gdy się spi;)

To, że Programista programuje to jest normalne;) bywa, że go budzę i w odpowiedzi na to "ale ta funkcja nie będzie tak działać" przyzwyczaiłam się;):)

Ale nigdy nie myślałam, że ja przez sen potrafię prowadzić (prawie) normalny dialog:
Programista: (wchodzi w nocy do sypialni ja już od dłuższego czasu wtulona w poduszkę)
Żona Programisty: Zostaw go!
Programista: Kogo???
Żona Programisty: Kotka
Programista: Jakiego kotka??
Żona Programisty: Normalnego

Programista: A gdzie ten kotek???
Żona Programisty: na komodzie
Programista: i co ten kotek tam robi?

Żona Programisty: SIEDZI CIULU ! (i odpłynęłam)


ciekawe kiedy pujdę przez sen pogłaskać owego kotka?;>

2 komentarze:

  1. Hahaha, sytuacja bliska memu sercu.
    Kiedyś podczas burzy przez sen "trzymała" pomidora żeby się nie przewrócił, albo ściągałam kolczyki z firanki. :PPP

    OdpowiedzUsuń