To, że Programista programuje to jest normalne;) bywa, że go budzę i w odpowiedzi na to "ale ta funkcja nie będzie tak działać" przyzwyczaiłam się;):)
Ale nigdy nie myślałam, że ja przez sen potrafię prowadzić (prawie) normalny dialog:
Programista: (wchodzi w nocy do sypialni ja już od dłuższego czasu wtulona w poduszkę)
Żona Programisty: Zostaw go!
Programista: Kogo???
Żona Programisty: Kotka
Programista: Jakiego kotka??
Żona Programisty: Normalnego
Programista: A gdzie ten kotek???
Żona Programisty: na komodzie
Programista: i co ten kotek tam robi?
Żona Programisty: SIEDZI CIULU ! (i odpłynęłam)
ciekawe kiedy pujdę przez sen pogłaskać owego kotka?;>
Hahaha, sytuacja bliska memu sercu.
OdpowiedzUsuńKiedyś podczas burzy przez sen "trzymała" pomidora żeby się nie przewrócił, albo ściągałam kolczyki z firanki. :PPP
hahahah ;D
OdpowiedzUsuń