sobota, 12 stycznia 2013

Dwa Dni

A Żona Programisty się pochwali! o! Ma URLOP! o tak, od bycia Żoną, Matka...
Programista wraz z hołotą, został wydelegowany do swojej mamy. Bo? Bo tak:) Nie, no bądźmy poważni... bo Żona musiała się uczyć, jak by nie było sesyjka już się zaczęła....
Ale jakieś to takie nie HALO! Rano się budzę i nie mam przed oczami wielkich kółek A-uta, albo co najlepsze nie budzi mnie wrzask! MAMA LILI BAM! MAMA LILA ACZE! MAMA LILI KUPKA, BLEEEE.... Ani krzyku z niewiadomego miejsca gdzie diabeł posłał Małą Programistkę... Spokojnie, poszłam do łazienki, z przyzwyczajenie nie zamknęłam drzwi...  Weszła pod prysznic... siedziała pod nim (15-20 min!) ło matyldo! już nie pamiętam kiedy rano tyle miałam czasu na siedzenie pod prysznicem - i nawet mogłam domknąć kabinę... SZAŁ! Wyszłam, ubrałam się... zjadłam śniadanie, poszłam umyć zęby, pomalowałam się, uczesałam... JAKA CISZA! tylko szum suszarki!

Już nie pamiętam kiedy w tym domu panowała taka cisza...:) Nawet słyszę... jak szurnięta rybka z akwarium się bije:)





Aż dziś otworzę sobie butelkę wina, A co! kto mi zabroni?

Jeszcze jutro i potwory wrócą... i no wrócimy do normalności:)

Nie ma to co budująca rada:)

PS. Zona Programisty nie pali 2 dni!

3 komentarze:

  1. Ale ci zazdroszczę takiego dnia... Wykorzystaj je na maksa :)
    Trzymam kciuki by tych dni niepalenia było coraz więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję ! Jestem z Ciebie baaardzo dumna ;) życzę kolejnych... 60lat takich dwóch dni bez papierosa :D
    No to pięknie - wykorzystuj wolny czas najlepiej jak możesz ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj zazdroszczę tego dnia 20 min pod prysznicem kiedy to było, chyba przed porodem, ps też jestem żoną programisty ;)

    OdpowiedzUsuń