Teraz się układa?
Wydaje mi się, że tak. On jest stał się czulszy, bardziej przystępny... ja? ja też się zmieniam... mam nadzieję, że na lepsze.
Obietnica spokojnego życia, w rodzinie, bez rozstań, bez osób trzecich, tylko MY cała nasza czwórka... SZCZĘŚLIWI... to mnie uspokaja... czuję się wreszcie od kilku miesięcy spokojniejsza...
Programisto kocham Cię, a Ty kochaj mnie jeszcze mocniej niż teraz.
Trochę krótki ten wpis...
OdpowiedzUsuńZ programistą ciężki żywot, a wpis krótki, ale treściwy
OdpowiedzUsuń