środa, 13 lutego 2013

Chodź (od Pani)

Żona Programisty: Mała Programistko chodź do mamusi...
Niania: chodź do cioci...
Żona Programisty: no zobacz mamusia tu jest... przyjdziesz?
Niania: no ale ale na dwóch nózkach a nie na czterech...
i tak przez 1,5 h próbowałyśmy z Niania zachęcić Małą Programistkę do chodzenia...

Straciłyśmy nadzieje... Ja zajęłam się Małym Programistą a Niania akurat miała telefon...
Żona Programisty: W. Prosze, tu masz soczek... (odwraca głowę, a Mała Programistka zasuwa przez duży pokój i kieruje się ku swojemu pokojowi... ) oO
EEEeeee... M. Patrz! Niania odwraca głowę.... w telefonie słychać jak ktoś do niej mówi...
Niania: odzwonie! I patrzy...
A Mała programistka zasuwa z  powrotem do nas...


***

Straty i zyski związane z psem:

  • Żona Programisty straciła już 2 pary butów!
  • Żona Programisty miała przyjemność zmiany pościeli po tym jak pies postanowił wyglądać przez okno - i przy okazji zjadł kwiatka na łożu małżeńskim Programistów.
  • Rodzina nie potyka się o zabawki w całym domu;)
  •  Codzienne spacery!
  •  Mały Programista - posiada misia bez jednej łapki i oka, brak kilku torów do drewnianej ciuchci,  i 2 książek
  • Mały Programista więcej mówi - IDO SIAD! OSTAW! MAMA NIE IDO ODDA!
  • więcej biega za zabawkami które nie były posprzątane....
  • Mała Programistka ma się z kim dzielić jedzeniem, i ten ktoś nie chce się z nią gdzielić.
  •  Ma zawsze pod ręką miskę do zabawy wodą w zasięgu ręki.
  • Programista więcej czasu spędza z psem niż ze mną (nie wiem czy to strata czy zysk;p) 
  • Zyska bramkę do pokoju dziecięcego
  • Rodzina zyskała klamki do drzwi do pokojów - poprzednie się zacinały więc się nie zamykało drzwi.

 

 

1 komentarz:

  1. Jeden pies,a jaka rewolucja!niemalże taka,jak przy dziecku:)
    wielkie barawa dla Małej Programistki!!

    OdpowiedzUsuń